Jednym z największych problemów w walce o wymarzoną sylwetkę są niepohamowane napady głodu. Dopadają w najmniej oczekiwanym i najbardziej niewłaściwym momencie: tuż przed snem czy w trakcie pracy, gdy jedyną opcją jest sięgnięcie po gotową i kaloryczną przekąskę. Skąd biorą się napady głodu i jak je skutecznie opanować? 

Dobra wiadomość jest taka, że napady głodu zdarzają się tak naprawdę prawie wszystkim. Jeśli problem dotyka i ciebie, warto przeanalizować, co może być jego przyczyną: nieprawidłowa dieta, niezdrowe nawyki, zbyt duży stres czy może choroba? Takie objawy pojawiają się m.in. w cukrzycy. Czasem natomiast wystarczy odpocząć i na jakiś czas odseparować się od codziennego stresu. Pamiętaj, że napady głodu mogą prowadzić do problemów trawiennych i odkładania się tkanki tłuszczowej, dlatego warto pochylić się nad problemem.

Skąd się biorą napady głodu?

Żyjemy w czasach, gdy naprawdę trzeba się pilnować, by udało się zdrowo odżywiać. Nie tylko brakuje nam czasu, ale przede wszystkim jesteśmy przeładowani obowiązkami i odpowiedzialnością, którym nie zawsze umiemy sprostać. Mało śpimy, a jemy w biegu. Rzadko kiedy celebrujemy śniadania i naprawdę niewielu z nas może pilnować właściwej długości przerw między posiłkami. To właśnie nieprawidłowe odżywianie jest głównym czynnikiem, który wywołuje nagłe napady głodu.

Potrzebna jest jednak świadomość o tym, że napady głodu mogą wynikać również z różnego rodzaju chorób. Okazuje się, że nawet osoby, które przestrzegają wszystkich założeń zdrowej diety, czasem mają z nimi problem. Przyczyną, jak wspominałem, może być np. cukrzyca, jednak warto wiedzieć, że istnieją również poważne zaburzenia związane z uszkodzeniem ośrodka głodu i sytości w mózgu.

Zarówno większy niż zwykle apetyt, jak i sporadyczne napady głodu, nie są niczym dziwnym u kobiet w ciąży i tuż przed okresem. To czas, kiedy zmieniają się tymczasowo (lub na stałe) nawyki żywieniowe i pojawiają się tzw. smaki na to, czego wcześniej nie jadły. Nie oznacza to wcale, że ciąża czy PMS są wymówką do porzucenia zdrowego odżywiania. Sporadyczne odstępstwa od niego jednak nie powinny nikogo martwić.

Jakie są konsekwencje napadów głodu?

Napady głodu są problemem głównie dlatego, że nie przyrządzamy wtedy pełnowartościowych posiłków. Sięgamy raczej po to, co gotowe i łatwo dostępne. Zdarza się zatem, że to słodycze i inne kaloryczne przekąski. Dodatkowo, w czasie takiego napadu najczęściej zupełnie tracimy kontrolę nad ilością zjadanych pokarmów. Często pierwszymi efektami są więc zgaga i niestrawność. Czujemy się ociężali, często mamy gazy czy nudności.

Najpowszechniejsze skutki objadania się to aerofagia (wzdęcia i gazy na skutek połykania powietrza), nadwaga i nieprawidłowa tolerancja glukozy. Dlatego warto dowiedzieć się, jak walczyć z niepohamowanym głodem.

Jak zapobiegać napadom głodu?

Jak zwalczyć napady głodu? Jeśli nie występują zbyt często, na początek po prostu zdecyduj się na racjonalne odżywianie. Postaw na regularne posiłki o dobrze zbilansowanych składnikach. Pamiętaj, by – zwłaszcza w dni, gdy czeka cię dużo zadań – do pracy zabrać przygotowane wcześniej posiłki. Postaraj się wyeliminować słodycze ze swojego domu. Zamiast nich w twoich szafkach powinny znaleźć się zdrowe zamienniki takich przekąsek – np. suszone owoce czy orzechy. Nie zapomnij również o nawodnieniu – wypij ok. 2-2,5 litrów płynów dziennie.

Gdy dopada cię nagły głód, może to oznaczać, że brakuje ci konkretnego składnika odżywczego. Jak rozpoznać, którego? Może podpowiedzieć ci to rodzaj przekąski, na którą masz największą ochotę. Poniżej znajdziesz prostą ściągę, którą warto czasem się zasugerować. Nawet jeśli twój organizm tym razem trochę cię oszuka, zjedzenie zdrowego zamiennika na pewno ci nie zaszkodzi. 

Czym zastąpić niezdrową przekąskę?

Napady głodu najczęściej powoduje niewłaściwe podejście do odżywiania. Jeśli zależy ci na zbudowaniu pięknej sylwetki, koniecznie musisz nad tym popracować i skutecznie je wyeliminować. Tylko w ten sposób będziesz miał kontrolę nad własnym ciałem – zarówno od strony psychiki, jak i fizyczności.